Ale nie chciałam, żeby moja córka była lesbijką". Kiedy kobieta staje się mężczyzną W końcu Chastity zdecydowała się na ostateczny krok, czyli zmianę płci.
Nawet, jeśli możesz odczuwać jakąś formę zakochania w koleżance, nie oznacza to od razu, że jesteś lesbijką. Być może za kilka miesięcy sama będziesz zdziwiona, że miałaś takie ciągotki. Niewykluczone również, że w przyszłości będziesz czuła pociąg zarówno do kobiet, jak i mężczyzn.
Posty: 6,969. Odp: Czy to możliwe że jestem lesbijką? Myślę, że prędzej biseksualistką, chyba, że do tej pory NIKT Ci się nie podobał. Lesbijki z definicji nie odczuwają erotycznego pociągu do mężczyzn, faceci mogą się im podobać, ale jak ładne obrazy albo rzeźby, tak samo jak kobiety podobają się heteroseksualnym babkom.
Re: Rodzina zastępcza dla wnuka. autor: ~Kasia2 » 05 wrz 2013, 12:57. ~Jola główną przesłanką utworzenia rodziny zastępczej jest fakt niewydolności wychowawczej np. zaniedbywanie dzieci, stosowanie przemocy. Z definicji - piecza zastępcza jest sprawowana w przypadku niemożności zapewnienia dziecku opieki i wychowania przez rodziców.
Kilka dni temu po naszej publikacji dotyczącej Kasi Adamik (czytaj: Córka Holland jest lesbijką ), w mediach zawrzało. Córka Agnieszki Holland otwarcie powiedziała o swoim homoseksualizmie i przyznała się do związku z kobietą na łamach "Vivy". W przeciwieństwie do podobnych zwierzeń innych znanych osób, Kasia nie szukała skandalu
Wiedziałam już, że rodzina mojego męża tak naprawdę nie jest i nigdy nie była moją rodziną. Teść z teściową nawet nie zapytali, jak się czuję; słowem nie wspomnieli o dziecku, które przecież będzie ich wnukiem. Martwili się tylko o Anetkę, która została sierotą. Co gorsza, patrzyli na mnie tak, jakby to była moja wina!
Chciałem was namówić do dyskusji, co lepsze syn czy córka. Oczywiście najważniejsze jest by było zdrowe i dobrze spało Ale tak trochę żartobliwie czekam na wasze argumenty. Moja wypowiedź: Syn jest LEPSZY Bo: mam syna Poza tym taki syn (22 miesiące) to i ojcu pomoże, podwórko
3xlk. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-11-08 22:29:19 Ostatnio edytowany przez Olinka (2013-11-09 16:01:31) nie zośka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-08 Posty: 4 Temat: Moja córka jest lesbijką pewnie pomyliłam wątek, ale juz nie wiem gdzie córka okazała się być lesbijką. Ma 28 lat. Całe życie myslałam, że bedzie mieć męża, dzieci. nie miałyśmy ze sobą dobrego kontaktu. Tzn miałysmy do czasu aż ukonczyła 16 lat. Pożniej złapałyśmy kontakt jak skonczyła 24 lata. Sama sie przyznała. Miała depresje. Powiedziala ze (po tym jak z niej wyciągałąm o co chodzi) ze była przez kilka lat z dziewczyną (corka mieszka daleko od domu - poszła na studia i osiadła się w dużym miescie). ze miala dziewczyne i dlatego, ze sie rozstały była w rozsypce, to było prawie 3 lata temu. Teraz jest w nowym trzyletnim już związku (ale ja nie wiem nic o tym 'kimś')Zawsze myslalam, ze to ze nie przyprowadza chlopców do domu to kwestia czasu .Nie wiem, co zrobić - boje sie podejscia rodziny, co powiedzą znajomi. Swiat mi sie zawalił, moja córka skonczyła studia, ma dobrze - nawet bardzo dobrze płątna praca. A ja sama nie wiem co począc?Przeniosłam wątek do właściwego działu. Bardzo proszę o umieszczanie tematów w odpowiednim miejscu forum. Z góry dziękuję i pozdrawiam, Mod. Olinka 2 Odpowiedź przez Iceni 2013-11-08 22:36:58 Iceni Gość Netkobiet Odp: Moja córka jest lesbijką"Co powiedzą znajomi"... TO rzeczywiście jest problem.... 3 Odpowiedź przez Wielokropek 2013-11-08 22:46:51 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: Moja córka jest lesbijką nie zośka napisał/a:(...)A ja sama nie wiem co począc?Pogodzić się z rzeczywistością? Odrzucić stereotypowe myślenie? Powiedzieć córce, że ją kochasz?Zaprosić jej ukochaną do swego domu? Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 4 Odpowiedź przez Dominisia21 2013-11-08 22:50:53 Dominisia21 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-18 Posty: 2,609 Wiek: 18 + ... = ... Odp: Moja córka jest lesbijką To dla ciebie jest najważniejsze to co ludzie powiedzą? Na tym polega twoje "zawalenie się świata"? Jeżeli tak, to jest to rozumiem, że może ci się nie podobać, że jest lesbijką, że takie skłonności uznajesz za nienormalne, ale to nie oznacza, że nie możesz zaakceptować tego faktu. Możesz. I dzięki temu naprawić swoje kontakty z córką. Przecież jest to twoje dziecko. "Jeżeli nie wiesz dokąd zmierzasz, każda droga zaprowadzi cię donikąd.""Śmiech jest lekarstwem, które każdy może sobie przepisać." 5 Odpowiedź przez AKEME 2013-11-08 22:57:20 AKEME Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: anglistka Zarejestrowany: 2013-10-02 Posty: 626 Wiek: 36 Odp: Moja córka jest lesbijką nie zośka, coś Ci powiem z pozycji córki. Był czas, że miałam bardzo zamieszane jaka jest moja orientacja. tez przechodziłam depresję. i moja mama tez ze mnie wyciągnęła co mi jest. powiedziałam, a ona to przyjęła ze spokojem, zaakceptowała mój ówczesny wybór. ani przez chwilę nie mówiła mi, ze powinnam miec męża, rodzinę, dzieci, ani przez moment nie patrzyła przez pryzmat własnych marzeń czy oczekiwań [wnuki]. byłam jej maksymalnie wdzięczna. nie da się wszystkich naraz pocałować w d*** 6 Odpowiedź przez Michmo 2013-11-08 22:59:14 Michmo Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-11 Posty: 563 Odp: Moja córka jest lesbijkąPrzecież to nie ejst koniec świata. Gdyby córka była alkoholiczną, narkomanką albo ocierała się o patologię to byłby dramat. Masz wykształconą córkę która w zyciu bardzo dobrze sobie radzi, ma kogoś obok siebie kogo kocha i jest szczęśliwa więc gdzie tutaj jest dramat ? Dramatem jest taka matka dla córki a nie córka dla matki 7 Odpowiedź przez nie zośka 2013-11-08 23:04:51 nie zośka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-08 Posty: 4 Odp: Moja córka jest lesbijkąNa dobra sprawe tu nie chodzi do konca o to, co ludzie powiedza , ale ze całe zycie miałam zwiazane z nia wyimaginowane plany( mam tez młodszego od niej syna-zbuntowanego, nie chce sie uczyc i w ogole). Zawsze myslalam ze bedzie dokonywac takich wyborów, które i mnie beda zadowalac (wiem to głupie). Mam kilku znajomych homoseksualistów. Ale nigdy nie myslalam ze i mnie dotknie to kiedyś w bezposedni tym, jak córka mi powiedziala. Nic sie nie zmieniło (nadal ją kocham, nadal ja uważam za bardzo dzielną dziewczynę - zaradną i w ogole) ale martwie sie o nią też, bo w zwykłych związkach jest ciężko ale w takich ?Tu nie chodzi o to, że jestem zawiedziona. Po prostu bardzo mi ciężko. 8 Odpowiedź przez Lajla72 2013-11-08 23:06:00 Lajla72 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-26 Posty: 133 Odp: Moja córka jest lesbijkąMam nadzieję że nie robi się na chłopaka bo to nieprawda że lesbijki robią to z własnej woli po prostu otocznie nie może zaakceptować kobiety z kobietą i np w Anglii gdzie pracowała moja kuzynka na lesbijki mówią guys co chyba oznacza że nawet geje pomimo pogardy są akceptowani jako geje a lesbijski chyba dlatego nei sa akceptowane że moga obejść się bez mężczyzny, co innego bi one są wręcz rozchwytywane, nawet mój były pytał z ciekawością czy nie jestem bi jak powiedziałam że nie (choć przyznaję że troszkę skłamałam ) to poczuł się troszkę zawiedziony ale oczywiście nie obraził się 9 Odpowiedź przez nie zośka 2013-11-08 23:15:19 nie zośka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-08 Posty: 4 Odp: Moja córka jest lesbijką Lajla72 napisał/a:Mam nadzieję że nie robi się na chłopaka bo to nieprawda że lesbijki robią to z własnej woli po prostu otocznie nie może zaakceptować kobiety z kobietą i np w Anglii gdzie pracowała moja kuzynka na lesbijki mówią guys co chyba oznacza że nawet geje pomimo pogardy są akceptowani jako geje a lesbijski chyba dlatego nei sa akceptowane że moga obejść się bez mężczyzny, co innego bi one są wręcz rozchwytywane, nawet mój były pytał z ciekawością czy nie jestem bi jak powiedziałam że nie (choć przyznaję że troszkę skłamałam ) to poczuł się troszkę zawiedziony ale oczywiście nie obraził sięNie nie robi sie na chłopaka, wnioskując po zdjęciu - jej koleżanka też nie. Moja córka jest kobieca dziewczyną - ma długie włosy, dba o siebie. Stąd też nigdy nie przypuszczałabym, że moze wolić może dlatego mam też swojego rodzaju traumę. Bo to spadło na mnie jak grom. 10 Odpowiedź przez Wielokropek 2013-11-08 23:16:48 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: Moja córka jest lesbijką I kłania się wymyślanie i snucie marzeń, jaką Twa córką ma być. Kłania się wtłaczanie jej w swoje uznajesz jakieś swoje poglądy za głupie, czemu się ich trzymasz, zamiast odrzucić? Chyba, że w głębi serca nie uważasz ich za głupie, a mówisz tak, by... .A gdybyś, zamiast snucia o tym, jak ma wyglądać życie Twej córki, zamiast planowania jej przyszłości, marzyła i pomagała jej, by była szczęśliwą? Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 11 Odpowiedź przez madoja 2013-11-08 23:42:55 madoja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-08 Posty: 2,439 Odp: Moja córka jest lesbijką A ja rozumiem że możesz bać się opinii otoczenia, zwłaszcza jeśli mieszkasz w małym mieście. Ludzie potrafią być szczerze mówiąc - wyjścia nie masz. To Twoje dziecko i jest chyba ważniejsza od możesz po prostu nie rozgłaszać tego wokół, ale córka powinna wiedzieć, że ją taką kochasz i akceptujesz. 12 Odpowiedź przez N4VV 2013-11-09 00:10:12 Ostatnio edytowany przez N4VV (2013-11-09 00:10:28) N4VV Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-25 Posty: 2,502 Odp: Moja córka jest lesbijką nie zośka napisał/a:Na dobra sprawe tu nie chodzi do konca o to, co ludzie powiedza , ale ze całe zycie miałam zwiazane z nia wyimaginowane plany( mam tez młodszego od niej syna-zbuntowanego, nie chce sie uczyc i w ogole). Zawsze myslalam ze bedzie dokonywac takich wyborów, które i mnie beda zadowalac (wiem to głupie). ...Rzekłbym: toksyczne. Nic Cie nie upoważnia do jakichkolwiek oczekiwań wobec dorosłych dzieci - to ich życie, ich cyrk, ich córka w niczym nie jest gorsza od innych jeśli jacyś znajomi są durni, to sie ich pozbądź - po co zadawać się z idiotami? 13 Odpowiedź przez Abizer 2013-11-09 00:43:10 Ostatnio edytowany przez Abizer (2013-11-09 00:45:55) Abizer Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-05 Posty: 2,316 Wiek: Tendencja wzrostowa Odp: Moja córka jest lesbijką Niszczyć swą zdobycz ? kakij smysł? Na czarne ? ?białe? mówić nada, bo to przemawia do Zapada; na knuty, kaźnie i tortury ?że to gumanne manikiury! Nada ich przekonywać mudro, że wojna ? mir, że chlew to źródło, że okupacja ? wyzwolenie, a będą cieszyć się szalenie! A kiedy z wolna, po troszeczku w tej dialektyce się wyćwiczą, to moją staną się zdobyczą. 14 Odpowiedź przez Olinka 2013-11-09 03:42:01 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,376 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Moja córka jest lesbijką Bycie lesbijką, to nie jest ani kaprys, ani ułomność. Nie możesz dorosłej córce układać życia i mówić jak i z kim ma przez nie przejść. To, co teraz możesz (i powinnaś) zrobić, to starać się ją zrozumieć, pomóc jej zbudować własne szczęście, zaakceptować to, co wydaje Ci się tak trudne. Ty po prostu nie możesz oczekiwać, że ona będzie taka, jak sobie to wymyśliłaś i ułożyłaś w głowie. Każdy z nas jest integralną jednostką, każdy z nas ma prawo - o ile rzecz jasna nikogo przy tym nie krzywdzi - żyć po swojemu, Twój scenariusz niestety nie ma tu nic do rzeczy. Przypuszczam, że jej i bez braku Twojego zrozumienia jest wystarczająco trudno. To co mnie zastanowiło, to poniższe zdanie:nie zośka napisał/a:Nigdy nie miałyśmy ze sobą dobrego kontaktu. Tzn miałysmy do czasu aż ukonczyła 16 lat. Pożniej złapałyśmy kontakt jak skonczyła 24 lata. Sama sie przyznała. Miała to możliwe, że nie zauważyłaś, że dziewczyna, która była przecież w tak trudnym i wymagającym uwagi ze strony rodziców wieku, miała depresję, a jednocześnie uważasz, że masz prawo czuć się nią zawiedziona? "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 15 Odpowiedź przez Florka65 2013-11-09 09:11:01 Florka65 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: emerytka - wolna jak ptak... Zarejestrowany: 2012-12-11 Posty: 180 Wiek: do setki jeszcze mi duuuużo brakuje... Odp: Moja córka jest lesbijką Zawiedziona, smutna, pełna rozterek i takie tam inne emocje, które Tobą szarpią. No i to ogromne rozczarowanie! Czy nie pomyślałaś ani przez chwilę, że to nie Twoja córka Cię rozczarowała, tylko Twoje oczekiwania z nią związane. Nie zawsze życie płynie tak jak MY je sobie ( a często i innym ) zaplanowałyśmy. Kochaj ją, taką jaka jest... Nie musimy akceptować cudzych przekonań... ale musimy akceptować prawo innych do ich posiadania. 16 Odpowiedź przez xYxAngelxYx 2013-11-09 10:37:32 xYxAngelxYx Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-07 Posty: 608 Odp: Moja córka jest lesbijkąTo że córka okazała się innej orientacji wcale nie oznacza że jest gorsza,jest szczęśliwa i chyba to jest że jest lesbijką też nie oznacza że nie będzie miała domu,rodziny-bo właśnie ta kobieta będzie jej chodzi o dzieci,jestem w podobnej sytuacji,moi rodzice jak i przyszli teście oczekują że będziemy mieć gromadkę dzieci,ale chyba zapomnieli że to moje życie,a dzieci w moich planach nie ma prawo do życia po swojemu,pewnie dlatego że ułożyłaś sobie w głowie piękną przyszłość dla córki-teraz jesteś rzeczą teraz jest pokazanie córce że akceptujesz jej decyzję i mimo uczuć jakie się teraz w Tobie gromadzą,poznać dziewczynę córki tym bardziej że są ze sobą już sporo 17 Odpowiedź przez Carpathia 2013-11-09 12:24:32 Carpathia Ban na prośbę użytkowniczki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-04 Posty: 621 Wiek: W dowodzie 28, w sercu 18 :) Odp: Moja córka jest lesbijką nie zośka napisał/a:pewnie pomyliłam wątek, ale juz nie wiem gdzie córka okazała się być nie zmienia faktu,że to NADAL Twoje czuć-wstręt?-zażenowanie?-zakłopotanie?-odrzucenie?-awersję?tylko z powodu tego,że kocha kobietę?Potrafisz skierować takie uczucia, w odniesieniu do swojego dzieciaka?Jakby nie było kocha też, a może przede wszystkim się,że rodziców się nie wybiera, dzieci tym możesz wybrać za nią to dorosła, świadoma kobieta-notabene moja równolatka-gdzie wiem,że ten wiek, to czas świadomych, odpowiedzialnych, przemyślanych, a co najważniejsze indywidualnych-osobistych decyzji i nikomu nic do się tak dalej, a będziesz na najlepszej drodze, by się od Ciebie odwróciła i nijak wówczas bym się jej nie zdziwiła. "Dum spiro, spero"...- "Dopóki oddycham, nie tracę nadziei"..."Boże jeśli musisz, to zabierz obrazy i ześlij tysiąc duchów, mogę nawet umierać dwa razy i nosić stygmaty, nie tykaj mi słuchu !"... by PLANET ANM 18 Odpowiedź przez kendy 2013-11-09 12:45:25 kendy Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-04 Posty: 232 Wiek: 29 Odp: Moja córka jest lesbijką nie zoska Wydaje mi się, że to zupełnie naturalne, że czujesz się dokładnie tak jak się czujesz. Wydaje mi się również, że większość moich przedmówców twierdzących, że powinnaś zaakceptować nowinę najlepiej skacząc z radości i nie robić z tego takiego halo, prawdopodobie żyje w jakimś dalekim kraju, w którym homoseksualizm jest powszchnie akceptowany, nikt już od dawna nie nazywa go chorobą, geje i lesbijki nie są narażeni na wyzwiska, czy choćby pełne pogardy spojrzenia, wolno im brać słuby i adoptować dzieci... W teorii wszystko jest łatwe i bardzo wygodnie jest się wypowiadać z pozycji fotela niezaangażowanego obserwatora. W teorii wszyscy jesteśmy idealni.. Rzeczywistość jest jednak zawsze bardziej zgodzę się również z twierdzeniem, że nie masz prawa mieć tzw. oczekiwań względem swoich dzieci. To naturalny ludzki odruch - wizualizować sobie ich przyszłość, wyobrażać sobie, jacy będę szczęśliwi... Niemniej jednak, najczęściej w takich wyobrażeniach rodzice realizują swoje własne marzenia; pewnie zdajesz sobie z tego sprawę, nie odkrywam tu żadnej Ameryki. Tak długo jednak, jak długo nie narzucasz córce swoich wizji - a nie wspomniałaś o niczym, co by na to wskazywało; rozczarowanie to jeszcze nie próba narzucenia jej swojej wersji - nie robisz nic złego. W sumie wyrządzasz sobie większą krzywdę niż jej bo to właśnie z tych wyobrażeń, które snułaś, bierze się rozczarowanie, które teraz czujesz. I oczywiście, jako matka, chcesz dla niej jak najlepiej, a nie oszukujmy się - nie żyjemy w świecie, w którym homoseksualizm jest jedną z wielu powszechnie akceptowanych 'norm', która nie wzbudza żadnych emocji. Twoją córkę pewnie z tego tytułu spotka wiele przykrości, wiele prostych codziennych sytuacji zamieni się w koszmar... I nie ma nic dziwnego w tym, że tego dla niej nie chcesz. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to coś, co musisz po prostu zaakceptować. Homoseksualizm to nie wybór, chociaż nawet gdyby tak było, to wybór twojej córki i nie masz prawa próbować go zmienić. Moja babcia mawiała, że receptą na bycie szczęśliwym jest umiejętność akceptowania rzeczy, których i tak nie można wszystkim nie okazuj córce, jak naprawdę się z tym czujesz. Świat i społeczeństwo dadzą jej wystarczająco po dupie, nie potrzebuje krytyki czy odrzucenia od własnej matki. Musi wiedzieć, że jesteś po jej stronie. Dużo z nią rozmawiaj i staraj się zrozumieć. Zaproś jej dziewczynę. Poczytaj o homoseksualizmie. Pokaż wsparcie. Byciem gejem czy lesbijką w tym kraju i w tych czasach to ciężkie brzemię, więc jako matka musisz jej pomóc. A rozczarowanie, szok, zagubienie - wszystko to, co teraz czujesz, z czasem minie. Kimkolwiek by się nie stała, to twoje dziecko. I o tym powinnaś przede wszystkim myśleć. Dopiero w środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. 19 Odpowiedź przez Animus 2013-11-09 13:35:05 Ostatnio edytowany przez Animus (2013-11-09 13:37:06) Animus Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-11 Posty: 1,700 Odp: Moja córka jest lesbijką Olinka napisał/a:To co mnie zastanowiło, to poniższe zdanie:nie zośka napisał/a:Nigdy nie miałyśmy ze sobą dobrego kontaktu. Tzn miałysmy do czasu aż ukonczyła 16 lat. Pożniej złapałyśmy kontakt jak skonczyła 24 lata. Sama sie przyznała. Miała to możliwe, że nie zauważyłaś, że dziewczyna, która była przecież w tak trudnym i wymagającym uwagi ze strony rodziców wieku, miała depresję, a jednocześnie uważasz, że masz prawo czuć się nią zawiedziona?A moją uwagę w tym tekście coś innego przyciągnęło: co się takiego działo w Twojej rodzinie w tym przedziale ośmiu lat, od 16-tego roku życia Twojej Córki do 24-tego roku życia?To są lata dojrzewania, także kształtowania orientacji seksualnej. Co sprawiło, że Twoja Córka uznała kontakt z Kobietą za bardziej pożądany niż kontakt z Mężczyzną? Co Ty przeżywałaś w tym czasie? Co mówiłaś o Mężczyznach? Jakie były Twoje relacje z Ojcem Twojej Córki? BÓG jest wzorem mądrości: mnóstwo dzieci, żadnych alimentów, żadnej żony i żadnej teściowej. Objawia się wybranym, rozmawia z nielicznymi i wpuszcza do swoich wielu mieszkań kogo chce. I dzięki tej Bożej Mądrości niektóre dzieci darzą Go Zaufaniem, Uwielbieniem i Miłością. Pozostali próbują rzucać kamieniami Panu Bogu w okna i trafiają kulą w płot swojego własnego ograniczenia. 20 Odpowiedź przez Olinka 2013-11-09 14:08:02 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,376 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Moja córka jest lesbijką kendy napisał/a:Wydaje mi się również, że większość moich przedmówców twierdzących, że powinnaś zaakceptować nowinę najlepiej skacząc z radości i nie robić z tego takiego halo, prawdopodobie żyje w jakimś dalekim kraju, w którym homoseksualizm jest powszchnie akceptowany, nikt już od dawna nie nazywa go chorobą, geje i lesbijki nie są narażeni na wyzwiska, czy choćby pełne pogardy spojrzenia, wolno im brać słuby i adoptować dzieci... W teorii wszystko jest łatwe i bardzo wygodnie jest się wypowiadać z pozycji fotela niezaangażowanego obserwatora. W teorii wszyscy jesteśmy idealni.. Rzeczywistość jest jednak zawsze bardziej się, żyję tu i teraz, w Polsce i nie jestem tylko obserwatorem. Co prawda nic mi nie wiadomo, żeby mój syn miał jakiekolwiek homoseksualne skłonności, ale ma dopiero 16 lat, więc pewna być nie mogę. Niemniej jeśli nawet okaże się, że kocha inaczej, to ja nie będę mieć z tym problemu, bo faktu, że jest moim dzieckiem, NIC nie zmieni. Za to nie tylko nie układam mu życia, akceptując jego wybory, ale też znam wiele osób o homoseksualnej orientacji i zapewniam, że żyje im się całkiem normalnie. Tak, normalnie, w tym naszym - jak usiłujesz sugerować - chorym kraju. Rzecz w tym, że spotkali się ze zrozumieniem, nie są wytykani palcami, piętnowani, nikt im nie przykleja łatki. A jeśli nawet ktoś usiłuje to robić, to sam sobie wystawia świadectwo, a oni mają ten fakt w głębokim poważaniu. Wsparcie rodziców i otoczenia jest w tym wszystkim jednak ogromnie przyjaciółkę, która okazała się lesbijką. Najpierw udawała, że wszystko z nią w porządku, bo bała się zawieść. Kiedy jednak doszła do wniosku, że nikt nie ma prawa układać jej życia, ,,przyznała się" matce, matka zareagowała dokładnie tak, jak powinna, czyli z pełną akceptacją i zrozumieniem, przyjaciółka aż płakała opowiadając, że matka przytuliła ją ze słowami ,,córcia, rób tak, żebyś była szczęśliwa, dla mnie to niczego nie zmienia". Sama zresztą pamiętam ten moment, kiedy to przede mną zdecydowała się ujawnić, była zaskoczona, że do tematu podeszłam zupelnie naturalnie. kendy napisał/a:Nie zgodzę się również z twierdzeniem, że nie masz prawa mieć tzw. oczekiwań względem swoich dzieci. To naturalny ludzki odruch - wizualizować sobie ich przyszłość, wyobrażać sobie, jacy będę szczęśliwi...Ja jednak myślę, że Autorka wcale nie wyobrażała sobie jaka to córka będzie szczęśliwa, ale jak jej samej będzie dobrze z córką, zięciem i gromadką wnuków. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 21 Odpowiedź przez Lajla72 2013-11-09 14:12:44 Lajla72 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-26 Posty: 133 Odp: Moja córka jest lesbijką Abizer napisał/a: Twoim idolem jest ten satyr hiperkapitalista Ojzach Goldberg co chce dodać ansze majatki Żydom. 22 Odpowiedź przez xYxAngelxYx 2013-11-09 14:17:11 xYxAngelxYx Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-07 Posty: 608 Odp: Moja córka jest lesbijką Olinka napisał/a:Ja jednak myślę, że Autorka wcale nie wyobrażała sobie jaka to córka będzie szczęśliwa, ale jak jej samej będzie dobrze z córką, zięciem i gromadką co 23 Odpowiedź przez kendy 2013-11-09 15:10:40 Ostatnio edytowany przez kendy (2013-11-09 15:20:32) kendy Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-04 Posty: 232 Wiek: 29 Odp: Moja córka jest lesbijką Olinka napisał/a:Mylisz się, żyję tu i teraz, w Polsce i nie jestem tylko obserwatorem. Co prawda nic mi nie wiadomo, żeby mój syn miał jakiekolwiek homoseksualne skłonności, ale ma dopiero 16 lat, więc pewna być nie mogę. Niemniej jeśli nawet okaże się, że kocha inaczej, to ja nie będę mieć z tym problemu, bo faktu, że jest moim dzieckiem, NIC nie zmieni. Za to nie tylko nie układam mu życia, akceptując jego wybory, ale też znam wiele osób o homoseksualnej orientacji i zapewniam, że żyje im się całkiem normalnie. Tak, normalnie, w tym naszym - jak usiłujesz sugerować - chorym kraju. Rzecz w tym, że spotkali się ze zrozumieniem, nie są wytykani palcami, piętnowani, nikt im nie przykleja łatki. A jeśli nawet ktoś usiłuje to robić, to sam sobie wystawia świadectwo, a oni mają ten fakt w głębokim poważaniu. Wsparcie rodziców i otoczenia jest w tym wszystkim jednak ogromnie przyjaciółkę, która okazała się lesbijką. Najpierw udawała, że wszystko z nią w porządku, bo bała się zawieść. Kiedy jednak doszła do wniosku, że nikt nie ma prawa układać jej życia, ,,przyznała się" matce, matka zareagowała dokładnie tak, jak powinna, czyli z pełną akceptacją i zrozumieniem, przyjaciółka aż płakała opowiadając, że matka przytuliła ją ze słowami ,,córcia, rób tak, żebyś była szczęśliwa, dla mnie to niczego nie zmienia". Sama zresztą pamiętam ten moment, kiedy to przede mną zdecydowała się ujawnić, była zaskoczona, że do tematu podeszłam zupelnie pierwsze, nie zasugerowałam, że Polska jest chorym krajem i wolałabym by nie wkładano mi tego typu deklaracji w usta. Uprzejmie i z góry dziękuję. Stwierdziłam jedynie fakt, że na chwilę obecną homoseksualizm nie jest uważany za jedną z możliwych opcji, ale za "za odstępstwo od normy". Nie przez wszystkich, nie wszędzie. Nikt mi jednak nie wmówi, że jest to kraj słynący z tolerancji. Jeśli tak uważasz przejdź się na najbliższy stadion i w tracie meczu zacznij całować się z dziewczyną, albo jeszcze lepiej - poproś znajomą parę gejów by to zrobiła. Wizyta w szpitalu że gdyby syn okazał się gejem, nie ruszy cię to. Kiedy będą go wyzywać, kiedy - być może - zdarzy się, że napadną go w nocy i pobiją tak jak mojego brata - również cię to nie ruszy bo przecież 'sobie wystawili świadectwo', nie jemu?Jeśli twoi znajomi tak łatwo przyjmują 'łatki' i grubiaństwa ze strony otoczenia, brawo! Moje szczere gratulacje i wyrazy podziwu. Nie wszyscy jesteśmy jednak tacy sami i nie mamy tej samej znajomą parę lesbijek, które otwarcie twierdzą, że gdyby kiedykolwiek udało im się zaadoptować dziecko wolałyby by było heteroseksualne. Dlaczego? Bo gej i lesbijka mają ciągle w Polsce przerypane. Od najbardziej wysublimowanych dyskryminacji po grubiańskie wyzwiska. Ludzi, którzy autentycznie traktują ich orientację jako coś stuprocentowo naturalnego, coś co nie zasługuję nawet na szczególną uwagę, jest wciąż problem - wyżej wspomniana para chciałaby wziąć ślub - nie może. Obie chciałyby mieć dzieci. Owszem, jest to możliwe ale wyobraź sobie, co owo dziecko będzie przeżywać w wiejskiej szkole mając dwie mamusie. Może w twoim środowisku wszyscy mają otwarte umysły i nie robi to na nich wrażenia. Nie jest to jednak normą. O takich sprawach myśli rodzic - nawet jeśli uda mu się tego nie pokazać - dowiadując się, że jego dziecko jest gejem lub lesbijką. Wiem, bo mój brat jest. I chociaż rodzice zachowali się wzorcowo w głebi duszy za każdym razem, kiedy coś go na tym tle spotyka, rozdziera im się napisał/a:Ja jednak myślę, że Autorka wcale nie wyobrażała sobie jaka to córka będzie szczęśliwa, ale jak jej samej będzie dobrze z córką, zięciem i gromadką fragmentu, który zacytowałaś piszę dokładnie to samo - że rodzice często projektują swoje własne marzenia na dzieci. Nie jest to 'nienormalne'. Nie jest również 'złe' lub 'nienormalne' chcieć mieć wnuki. Zaznaczyłam również, że nie jest szkodliwe tak długo, jak długo nie narzuca im się tych wizji. Autorka o czymś takim nie wspomniała. Napisała, że czuje się zagubiona, rozczarowana, że spadło to na nią jak grom z jasnego nieba. Nigdzie nie wspomina, że wyśle córkę na elektrowstrząsy by ją "wyleczyć". Czy że ma zamiar ją wydziedziczyć i nigdy więcej się do niej nie odezwać. Pisze po prostu, że JEST JEJ ciężko. A ja odpowiedziałam, że to rozumiem. Rozumiem jako ktoś kogo brat jest gejem i jest mu ciężko. Ot, tyle. Czy w euforii bycia politycznie poprawnymi nie przegapiliście przypadkiem człowieka, który po prostu cierpi? Bo jeśli wydaje wam się, że powinna zaakceptować ten fakt i przejść nad nim do porządku dziennego, każecie jej zignorować to, że jej córka będzie się zmagać z uprzedzeniami, stereotypami, niemożnością założenia rodziny (tak, jak ona sama to rozumie) i funkcjonowania w społeczeństwie tak, jak każda heteroseksualna jednostka. Dopiero w środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. 24 Odpowiedź przez Olinka 2013-11-09 15:56:01 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,376 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Moja córka jest lesbijką kendy napisał/a:Po pierwsze, nie zasugerowałam, że Polska jest chorym krajem i wolałabym by nie wkładano mi tego typu deklaracji w usta. Uprzejmie i z góry nie napisałaś, że Polska jest chorym krajem, ale można to wyczytać między wierszami. W tym kontekście określenie ,,chory kraj" oznacza brak toleracji, zrozumienia, niemożliwość spędzenia normalnego, szczęśliwego i w miarę spokojnego życia. Ja twierdzę, że jest to możliwe, trzeba tylko się tego nauczyć. kendy napisał/a:Stwierdziłam jedynie fakt, że na chwilę obecną homoseksualizm nie jest uważany za jedną z możliwych opcji, ale za "za odstępstwo od normy". Nie przez wszystkich, nie wszędzie. Nikt mi jednak nie wmówi, że jest to kraj słynący z tolerancji. Jeśli tak uważasz przejdź się na najbliższy stadion i w tracie meczu zacznij całować się z dziewczyną, albo jeszcze lepiej - poproś znajomą parę gejów by to zrobiła. Wizyta w szpitalu zależy, ja nie uważam tego za odstępstwo od normy, uważam też, że homoseksualizm jest jedną z możliwych opcji. Dodam, że mieszkam w mieście średniej wielkości i tutaj naprawdę da się żyć, czego świadectwem są moi znajomi. Całkiem liczni znajomi. kendy napisał/a:Twierdzisz, że gdyby syn okazał się gejem, nie ruszy cię to. Kiedy będą go wyzywać, kiedy - być może - zdarzy się, że napadną go w nocy i pobiją tak jak mojego brata - również cię to nie ruszy bo przecież 'sobie wystawili świadectwo', nie jemu?Nie rozumiem dlaczego mnie atakujesz, przy okazji dokonując nadinterpretacji. Opisałam wyłącznie to, co widzę i obserwuję. Wiem, że psychika cierpi, że czasem człowiek ma pod górkę, ale wiem też, że nie musi tak być. Byłoby mi żal, że jest mu trudniej, pewnie samemu ze sobą byłoby przez jakiś czas jeszcze trudniej, usiłowałam tylko nakreślić, że normalne życie z odmienną orientacją jest możliwe. Przecież nikt z nas nie ma na czole napisane, że jest hetero, bi czy homo, wystarczy się z tym nie obnosić, a to chyba nie jest specjalnie trudne. Jeśli byłoby mu źle na wsi (zahaczam o Twój argument), to powinien zrobić wszystko, aby znaleźć takie miejsce na ziemi, w którym żyje się łatwiej. Wszystko się da. Ja ze swojej strony, zamiast użalać się nad sobą i jego niedolą, zrobiłabym co mogę, aby mu pomóc, w tym przede wszystkim, aby nauczyć go żyć z tą odmiennością. Olinka napisał/a:Autorka o czymś takim nie wspomniała. Napisała, że czuje się zagubiona, rozczarowana, że spadło to na nią jak grom z jasnego Wspomniała też, że miała związane z córką wyimaginowane (to są Autorki słowa) plany, które teraz nie mają prawa sie spełnić, że liczyła, że będzie dokonywać wyborów, które i Autorkę będę zadowalać - dla mnie jest zupełnie jasne o co tutaj chodzi. Jeśli do tego dodać, że syn ją także rozczarował... A może jadnak warto byłoby się zastanowić dlaczego córka miała depresję, którą nikt się nie zainteresował, a syn sprawia problemy? "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 25 Odpowiedź przez kendy 2013-11-09 16:24:32 kendy Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-04 Posty: 232 Wiek: 29 Odp: Moja córka jest lesbijką Olinka napisał/a:Wprost nie napisałaś, że Polska jest chorym krajem, ale można to wyczytać między wierszami. W tym kontekście określenie ,,chory kraj" oznacza brak toleracji, zrozumienia, niemożliwość spędzenia normalnego, szczęśliwego i w miarę spokojnego życia. Ja twierdzę, że jest to możliwe, trzeba tylko się tego jedynie fakt oparty na:własnych obserwacjachdoświadczeniach brataliteraturze"Chora" to twoja interpretacja moich słów i jej nie akceptuję. Potrafię odróżnić rzeczywistość od moich własnych oczekiwań. I twierdzenie, że coś złego w Polsce istnieje nie oznacza, że uważam, że kraj jest "chory". Na innym wątku uparcie go napisał/a:To zależy, ja nie uważam tego za odstępstwo od normy, uważam też, że homoseksualizm jest jedną z możliwych opcji. Dodam, że mieszkam w mieście średniej wielkości i tutaj naprawdę da się żyć, czego świadectwem są moi znajomi. Całkiem liczni uważasz, że to wyznacznik? Ja też nie uważam; uważam, że homoseksualizm nie różni się od heteroseksualizmu, nie wartościuję tych pojęć, nie oceniem nikogo na podstawie orientacji... Kocham mojego brata jeszcze bardziej od kiedy dowiedziałam się, że jest gejem bo bardziej tego potrzebuje. Wiem jednak, że wielu tak nie uważa. I to, że ja coś uważam, nie znaczy że cała reszta tak ma. Inaczej mój brat nie byłby wytykany palcami, a kilka razy nawet napisał/a:Nie rozumiem dlaczego mnie atakujesz, przy okazji dokonując nadinterpretacji. Opisałam wyłącznie to, co widzę i atakuję. Próbuję sprawić, żebyś wczuła się w rolę autorki. Bo nie chcę i nie mogę uwierzyć, byś uważała, że nagonka na nią i krytyka jest lepsza od okazania odrobiny zrozumienia i doradzenia jak sobie z tym poradzić. Nie chcę przyjąć do wiadomości, że wierzysz, że napadając na nią, ironizując czy krytykując bo nie przeżywa tego w sposób politycznie poprawny, pomożesz jej zbliżyć się do córki i jakoś przez to razem przejść. Olinka napisał/a:Wspomniała. Wspomniała też, że miała związane z córką wyimaginowane plany, które teraz nie mają prawa sie spełnić, że liczyła, że będzie dokonywać wyborów, które i Autorkę będę zadowalać - dla mnie jest zupełnie jasne o co tutaj chodzi. Jeśli do tego dodać, że syn ją także rozczarował...Wyjęte z kontekstu. "nie wspomniała" o narzucaniu swoich marzeń a jedynie o fakcie, że je miała i czuje się zawiedziona. Nie wkładam jej niczego do ust, to napisał/a:A może jadnak warto byłoby się zastanowić dlaczego córka miała depresję, którą nikt się nie zainteresował, a syn sprawia problemy?Warto. Ale zanim postawi się diagnozę, skrytykuje, wsadzi coś w usta.. trzeba zapytać. Nie snuć domysły i insynuacje i na ich podstawie formować opinie. Dopiero w środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. 26 Odpowiedź przez Olinka 2013-11-09 16:45:28 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,376 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Moja córka jest lesbijką Nie będę już rozkładać Twojego posta na czynniki pierwsze, bo to do niczego nie prowadzi, nie zależy mi także, aby moja prawda była ,,mojsza". Moje stanowisko jest takie, jak je przedstawiłam, a czepianie się słówek niczemu tak naprawdę nie służy. Odniosę się jednak do tego fragmentu:Olinka napisał/a:Nie atakuję. Próbuję sprawić, żebyś wczuła się w rolę autorki. Bo nie chcę i nie mogę uwierzyć, byś uważała, że nagonka na nią i krytyka jest lepsza od okazania odrobiny zrozumienia i doradzenia jak sobie z tym poradzić. Nie chcę przyjąć do wiadomości, że wierzysz, że napadając na nią, ironizując czy krytykując bo nie przeżywa tego w sposób politycznie poprawny, pomożesz jej zbliżyć się do córki i jakoś przez to razem proszę, w moich słowach choć jedno słowo ironii , napaści czy bezsensownej krytyki. Natomiast rzeczywiście nie lubię, a tym samym nie uznaję, niepotrzebnego litowania się czy bezzasadnego poklepywania po ramieniu. Rzeczywista pomoc ma za zadanie wskazać błędy i pomóc je rozwiązać. W tym przypadku dotarcie do Autorki z prawdą, że tak naprawdę nic się nie stało, a córce i bez tego rozczarowania jej osobą jest ciężko, może być początkiem drogi ku lepszemu. kendy napisał/a:Wyjęte z kontekstu. "nie wspomniała" o narzucaniu swoich marzeń a jedynie o fakcie, że je miała i czuje się zawiedziona. Nie wkładam jej niczego do ust, to było to wyjęte z kontekstu, stanowiło jedynie fragment odrobinę dłuższej wypowiedzi, a to nie jest to samo. Ty natomiast po raz kolejny nadinterpretujesz moje słowa. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 27 Odpowiedź przez nie zośka 2013-11-09 20:49:31 nie zośka Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-08 Posty: 4 Odp: Moja córka jest lesbijką Animus napisał/a:Olinka napisał/a:To co mnie zastanowiło, to poniższe zdanie:nie zośka napisał/a:Nigdy nie miałyśmy ze sobą dobrego kontaktu. Tzn miałysmy do czasu aż ukonczyła 16 lat. Pożniej złapałyśmy kontakt jak skonczyła 24 lata. Sama sie przyznała. Miała to możliwe, że nie zauważyłaś, że dziewczyna, która była przecież w tak trudnym i wymagającym uwagi ze strony rodziców wieku, miała depresję, a jednocześnie uważasz, że masz prawo czuć się nią zawiedziona?A moją uwagę w tym tekście coś innego przyciągnęło: co się takiego działo w Twojej rodzinie w tym przedziale ośmiu lat, od 16-tego roku życia Twojej Córki do 24-tego roku życia?To są lata dojrzewania, także kształtowania orientacji seksualnej. Co sprawiło, że Twoja Córka uznała kontakt z Kobietą za bardziej pożądany niż kontakt z Mężczyzną? Co Ty przeżywałaś w tym czasie? Co mówiłaś o Mężczyznach? Jakie były Twoje relacje z Ojcem Twojej Córki?Relacje w naszej rodzinie zawsze były dobre. Jestesmy ze sobą zżyci wszyscy-moja córka nigdy nie chciałą sie ze mna dzielic problemami itp (tu mi chodzi o to co napisałam w poście odnośnie naszych relacji -gdy miała 19 lat przeprowadziła sie na studia, poszła do pracy ( z własnego wyboru). Przez te kilka lat jej studiów rzadko przyjeżdzała do domu i miała tak jakby dużo tajemnic (mało mówiła o życiu prywatnym, nigdy nie przywiozła ze sobą zadnego chłopaka, kolegi). Zawiedziona czuje sie chyba dlatego, że zawsze marzyłam o wnukach. Gromadce wnuków właśnie. 28 Odpowiedź przez Remi 2013-11-09 21:17:29 Ostatnio edytowany przez Remi (2013-11-09 21:18:46) Remi Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-25 Posty: 5,472 Odp: Moja córka jest lesbijką nie zośka napisał/a:Animus napisał/a:Olinka napisał/a:To co mnie zastanowiło, to poniższe zdanie:Jak to możliwe, że nie zauważyłaś, że dziewczyna, która była przecież w tak trudnym i wymagającym uwagi ze strony rodziców wieku, miała depresję, a jednocześnie uważasz, że masz prawo czuć się nią zawiedziona?A moją uwagę w tym tekście coś innego przyciągnęło: co się takiego działo w Twojej rodzinie w tym przedziale ośmiu lat, od 16-tego roku życia Twojej Córki do 24-tego roku życia?To są lata dojrzewania, także kształtowania orientacji seksualnej. Co sprawiło, że Twoja Córka uznała kontakt z Kobietą za bardziej pożądany niż kontakt z Mężczyzną? Co Ty przeżywałaś w tym czasie? Co mówiłaś o Mężczyznach? Jakie były Twoje relacje z Ojcem Twojej Córki?Relacje w naszej rodzinie zawsze były dobre. Jestesmy ze sobą zżyci wszyscy-moja córka nigdy nie chciałą sie ze mna dzielic problemami itp (tu mi chodzi o to co napisałam w poście odnośnie naszych relacji -gdy miała 19 lat przeprowadziła sie na studia, poszła do pracy ( z własnego wyboru). Przez te kilka lat jej studiów rzadko przyjeżdzała do domu i miała tak jakby dużo tajemnic (mało mówiła o życiu prywatnym, nigdy nie przywiozła ze sobą zadnego chłopaka, kolegi). Zawiedziona czuje sie chyba dlatego, że zawsze marzyłam o wnukach. Gromadce wnuków jaka jest. Może lepiej myśleć, że jest szczęśliwa niż marzyć o córce z gromadką dzieciaków. Poza tym widać, że żaden facet nie był autorytetem i wzorem. Bo gdyby był,to by myślała o facetach a nie kobietach... Taka prawda. Raz się żyje, więc przestań patrzeć, na to co powiedzą inni tylko :Rób to co uważasz za stosowne ! 29 Odpowiedź przez panna wanna 2013-11-09 23:19:50 panna wanna Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-09 Posty: 2 Odp: Moja córka jest lesbijką Remi napisał/a:nie zośka napisał/a:Animus napisał/a:A moją uwagę w tym tekście coś innego przyciągnęło: co się takiego działo w Twojej rodzinie w tym przedziale ośmiu lat, od 16-tego roku życia Twojej Córki do 24-tego roku życia?To są lata dojrzewania, także kształtowania orientacji seksualnej. Co sprawiło, że Twoja Córka uznała kontakt z Kobietą za bardziej pożądany niż kontakt z Mężczyzną? Co Ty przeżywałaś w tym czasie? Co mówiłaś o Mężczyznach? Jakie były Twoje relacje z Ojcem Twojej Córki?Relacje w naszej rodzinie zawsze były dobre. Jestesmy ze sobą zżyci wszyscy-moja córka nigdy nie chciałą sie ze mna dzielic problemami itp (tu mi chodzi o to co napisałam w poście odnośnie naszych relacji -gdy miała 19 lat przeprowadziła sie na studia, poszła do pracy ( z własnego wyboru). Przez te kilka lat jej studiów rzadko przyjeżdzała do domu i miała tak jakby dużo tajemnic (mało mówiła o życiu prywatnym, nigdy nie przywiozła ze sobą zadnego chłopaka, kolegi). Zawiedziona czuje sie chyba dlatego, że zawsze marzyłam o wnukach. Gromadce wnuków jaka jest. Może lepiej myśleć, że jest szczęśliwa niż marzyć o córce z gromadką dzieciaków. Poza tym widać, że żaden facet nie był autorytetem i wzorem. Bo gdyby był,to by myślała o facetach a nie kobietach... Taka lesbijką. Miałam autorytet w moim tacie, którego uważam za wspaniałego człowieka, miałam też dobry kontakt z mamą. Miałam i mam nadal. Pierdzielenie, ze orientacja to wynik braku autorytetu jest idiotyczne. I wymyślił to stwierdzenie zapewne człowiek mało myslący. 30 Odpowiedź przez Olinka 2013-11-09 23:53:41 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,376 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Moja córka jest lesbijką Panno wanno, skoro uważasz, że miałaś dobry kontakt zarówno z mamą, jak i z tatą, to mnie nurtuje pytanie jak to jest możliwe, że żadne z rodziców nie zauważyło Twojej depresji??? Depresja nie pojawia się z dnia na dzień, zwykle narasta stopniowo, nie wierzę, że osoba, z którą ma się bliski, naprawdę dobry kontakt nie widzi zmian w zachowaniu swojej córki. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 31 Odpowiedź przez kenobi 2013-11-10 01:20:41 kenobi Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-22 Posty: 1,120 Wiek: 37, Kraków Odp: Moja córka jest lesbijką "Prawdziwa miłość daje całkowitą wolność" Kochasz córkę? Daj jej wollność. A co ja widzę w twoim poście? Sam egoizm, bo Ty miałaś względem niej plany, bo ona powinna założyć rodzinę. Coż -- jej życie. Kochaj ją jaka jest, a nie kombinuj aby dostosować jej szczęście do norm społecznych. Mała nadzieja -- ona jest biseksualna, jak wiele kobiet, ale faceta fajnego jeszcze nie znalazła (milion kobiet znalazło niefajnyhch facetów i ich poślubiło, a twoja córka tego nie chce, nei chce byle jakiego małżeńśtwa). Lepiej kochać i przegrać, niż nie kochać nigdy. Prawdziwa miłość daje wolność. Seks bez miłości jest łatwiejszy niż miłość bez seksu. To dlatego że mnie kochasz tak wiele ode mnie chcesz? 32 Odpowiedź przez N4VV 2013-11-10 02:37:46 N4VV Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-25 Posty: 2,502 Odp: Moja córka jest lesbijką kendy napisał/a:...Jeśli twoi znajomi tak łatwo przyjmują 'łatki' i grubiaństwa ze strony otoczenia, brawo! Moje szczere gratulacje i wyrazy podziwu...Może jej znajomi wyeliminowali z otoczenia prymitywne jednostki. Wydaje się to być całkiem realnym napisał/a:....Ot, tyle. Czy w euforii bycia politycznie poprawnymi nie przegapiliście przypadkiem człowieka, który po prostu cierpi? Bo jeśli wydaje wam się, że powinna zaakceptować ten fakt i przejść nad nim do porządku dziennego, każecie jej zignorować to, że jej córka będzie się zmagać z uprzedzeniami, stereotypami, niemożnością założenia rodziny (tak, jak ona sama to rozumie) i funkcjonowania w społeczeństwie tak, jak każda heteroseksualna widzisz alternatywę dla akceptacji?Co innego można zrobić, niż przejść do porządku?Dlaczego nie zwróciłaś uwagi na fakt, że autorka dowiaduje się o preferencjach seksualnych córki w wieku 28 lat?Rodzi to następujące pytania szczegółowe:1. Jaki kontakt miała autorka z córką przez 28 lat?2. Z jakich jej zachowań taki właśnie kontakt wynika?3. Dlaczego właśnie teraz autorka dowiedziała się o ważne, że ona nie napisała niczego o narzucaniu jej własnych oczekiwań. Nie napisała również jawnego zaprzeczenia tegoż. Pominęła zagadnienie w pierwszym poście i pomija w kolejnych. Dlaczego?( Nigdy nie byłem politycznie poprawnym. Za krnąbrność wciąż mnie ćwiartują jajcarnią.) 33 Odpowiedź przez Jaguar 2013-11-10 02:47:16 Jaguar Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-07 Posty: 1,661 Odp: Moja córka jest lesbijką nie zośka napisał/a:Zawiedziona czuje sie chyba dlatego, że zawsze marzyłam o wnukach. Gromadce wnuków mnie wnerwia takie cos....Ty chcesz wnukow ale to czego chce twoja corka to juz co? Nieistotne?Co maja te wszystkie matki doroslych corek z tym pragnieniem posiadania wnukow? Syndrom pustego gniazda czy jak? Nieistotne czy corka jest homo, hetero czy interesuje sie Azjatami. Grunt zeby znalazla osobe ktora bedzie dostrzegala jaka ona jest swietna osoba. Niekoniecznie przez pryzmat orientacji czy liczby wydanego na swiat potomstwa. Noz w kieszeni na takie cos... 34 Odpowiedź przez Abizer 2013-11-11 15:36:57 Abizer Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-05 Posty: 2,316 Wiek: Tendencja wzrostowa Odp: Moja córka jest lesbijką Lajla72 napisał/a:Twoim idolem jest...Dla jasności- Nic nie mam do odmiennej orientacji seksualnej, o ile jej przedstawiciele nie wchodzą innym na głowę, to każdego indywidualna sprawa. Nie znoszę tylko czerwonych Niszczyć swą zdobycz ? kakij smysł? Na czarne ? ?białe? mówić nada, bo to przemawia do Zapada; na knuty, kaźnie i tortury ?że to gumanne manikiury! Nada ich przekonywać mudro, że wojna ? mir, że chlew to źródło, że okupacja ? wyzwolenie, a będą cieszyć się szalenie! A kiedy z wolna, po troszeczku w tej dialektyce się wyćwiczą, to moją staną się zdobyczą. 35 Odpowiedź przez N4VV 2013-11-11 16:32:07 N4VV Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-25 Posty: 2,502 Odp: Moja córka jest lesbijką Abizer napisał/a:.... Nie znoszę tylko czerwonych Czyli wszystkich nie czarnych. 36 Odpowiedź przez Abizer 2013-11-11 20:02:26 Abizer Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-05 Posty: 2,316 Wiek: Tendencja wzrostowa Odp: Moja córka jest lesbijką N4VV napisał/a:Abizer napisał/a:.... Nie znoszę tylko czerwonych Czyli wszystkich nie wszyscy nie czarni byli czerwoni to już dawno byłby koniec świata Niszczyć swą zdobycz ? kakij smysł? Na czarne ? ?białe? mówić nada, bo to przemawia do Zapada; na knuty, kaźnie i tortury ?że to gumanne manikiury! Nada ich przekonywać mudro, że wojna ? mir, że chlew to źródło, że okupacja ? wyzwolenie, a będą cieszyć się szalenie! A kiedy z wolna, po troszeczku w tej dialektyce się wyćwiczą, to moją staną się zdobyczą. 37 Odpowiedź przez N4VV 2013-11-11 20:31:39 N4VV Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-25 Posty: 2,502 Odp: Moja córka jest lesbijką Abizer napisał/a:N4VV napisał/a:Abizer napisał/a:.... Nie znoszę tylko czerwonych Czyli wszystkich nie wszyscy nie czarni byli czerwoni to już dawno byłby koniec świata Zieloni by nie pozwolili. 38 Odpowiedź przez Abizer 2013-11-11 21:18:29 Abizer Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-05 Posty: 2,316 Wiek: Tendencja wzrostowa Odp: Moja córka jest lesbijką N4VV napisał/a:Abizer napisał/a:N4VV napisał/a:Czyli wszystkich nie wszyscy nie czarni byli czerwoni to już dawno byłby koniec świata Zieloni by nie pozwolili. Zieloni to niedojrzali czerwoni więc jeden czort Niszczyć swą zdobycz ? kakij smysł? Na czarne ? ?białe? mówić nada, bo to przemawia do Zapada; na knuty, kaźnie i tortury ?że to gumanne manikiury! Nada ich przekonywać mudro, że wojna ? mir, że chlew to źródło, że okupacja ? wyzwolenie, a będą cieszyć się szalenie! A kiedy z wolna, po troszeczku w tej dialektyce się wyćwiczą, to moją staną się zdobyczą. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
moja córka jest lesbijką. Autor Wiadomość Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43Posty: 424 Re: moja córka jest lesbijką. Homoseksualizm jest grzechem lublin czy ci sie to podoba czy nie. Za nazywanie tego tak,moze stracić stanowisko albo pójść do aresztu. Juz samo to można spokojnie uważać za propagowanie Kościół zawsze był za życiem?? W praktyce nie. Jeszcze w latach 50ch dwudziestego wieku transplantacja narządów była czymś niemoralnym czyli grzechem. Cofając się o kilka wieków okazałoby się że transfuzja krwi czy sekcje zwłok w celach poznawczych tez są zabronione. Z biegiem lat poglądy te zostały zweryfikowane, podobnie jak i ocena homoseksualizmu z biegiem lat będzie się prosić o artykuł/publikacje skąd wziąłeś te dane z poczatku cytatu? Bo odnosnie homoseksualizmu jesteś w błędzie. On grzechem był jest i pozostanie. Dlaczego - bo to Słowo Boże. I żeden parlament Europejski czy inne Unijskości nie mogą tego zmienić. (Choć próbują, nazywając np ślimaka rybą a marchewkę owocem)Cytuj:Przy okazji chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, a mianowicie dogmat o nieomylności ogłoszony zresztą dopiero w XIX przykłady tych kilku chłopców mogą (ale - jasne -nie muszą) wskazywać że z tymi rodzinami było cos nie tak. I osobiście wcale się nie dziwię ze chłopcy przestali mieć naturalne ciągoty (heteroseksualne) a skąd masz te 10%? Jakis artykół, publikacja czy ot tak strzał w "10"?Cytuj:Jestem pewny, ze w warunkach cywilizacji w jakiej żyjemy, nikt nie stanie się homoseksualistą czy lesbijką, bo zobaczył w liceum obrazek pary homoseksualnej z wyjaśnieniem ich relacji, bez zbędnych do kamyczka i zbudujemy dom. Jasne. Samo zdjęcie nic nie da. Ale liczba informacji , parad, przedstawień w pozytywnym swietle itd zdecydowanie ułatwia postanowienie bycia szkoły jest informowanie młodych ludzi też o wojnach, co nie znaczy, że edukacja powszechna podżega do dziwnym trafem tam gdzie uczy sie o wojnach wiecej konfliktów nie ma. A tam gdzie wprowadzono edukacje seksualna do szkół drastycznie zwiekszył się odsetek ciąż wśród nastolatków, a dzieci wcześniej zaczynają współżyć. Można tendencje odwrócić ale to seksualna powinna byc w rodzinie. A że rodzice maja z tym problem? Tak, od kilku tysiący lat rodzice maja problem z przekazaniem jak się rodzą dzieci... . Pn sie 02, 2010 7:00 maly_kwiatek zbanowany na stałe Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02Posty: 3507 Re: moja córka jest lesbijką. ysuk-san napisał(a):MałyKwiatek, przykłady tych kilku chłopców mogą (ale - jasne -nie muszą) wskazywać że z tymi rodzinami było cos nie tak. I osobiście wcale się nie dziwię ze chłopcy przestali mieć naturalne ciągoty (heteroseksualne) a skąd masz te 10%? Jakis artykół, publikacja czy ot tak strzał w "10"?Raport Kinseya z 1960 roku i wszystkie późniejsze poważne prace naukowe w tej dziedzinie. _________________Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka JezusZbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia. Pn sie 02, 2010 13:44 maly_kwiatek zbanowany na stałe Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02Posty: 3507 Re: moja córka jest lesbijką. ysuk-san napisał(a):Cytuj:Rolą szkoły jest informowanie młodych ludzi też o wojnach, co nie znaczy, że edukacja powszechna podżega do dziwnym trafem tam gdzie uczy sie o wojnach wiecej konfliktów nie ma. A tam gdzie wprowadzono edukacje seksualna do szkół drastycznie zwiekszył się odsetek ciąż wśród nastolatków, a dzieci wcześniej zaczynają współżyć. Można tendencje odwrócić ale to seksualna powinna byc w rodzinie. A że rodzice maja z tym problem? Tak, od kilku tysiący lat rodzice maja problem z przekazaniem jak się rodzą dzieci... .Mógłbyś podać źródła tych rewelacji o skutkach edukacji o wojnach? A przy okazji o zależności ilości ciąż nastolatków od dat wprowadzenia do szkół przygotowania do życia w rodzinie?Zdajesz sobie, nawiasem, sprawę z tego, że Polska jest w stanie wojny od ładnych paru lat? Mimo polskiej oświaty? _________________Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka JezusZbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia. Pn sie 02, 2010 13:49 maly_kwiatek zbanowany na stałe Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02Posty: 3507 Re: moja córka jest lesbijką. ysuk-san napisał(a):Homoseksualizm jest grzechem lublin czy ci sie to podoba czy nie. Za nazywanie tego tak,moze stracić stanowisko albo pójść do aresztu. Juz samo to można spokojnie uważać za propagowanie już starszy jestem i może mi procesy myślowe wolniej działają. Możesz uściślić, za co lublin może stracić stanowisko lub pójść do aresztu? _________________Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka JezusZbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia. Pn sie 02, 2010 13:58 lublin33338 Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26Posty: 455 Re: moja córka jest lesbijką. Jak na razie za kratki nie wybieram się, nie wiem zresztą za co miałbym tam trafić. Ocena homoseksualizmu przez pryzmat Biblii ma sens tylko dla osób wierzących, dla których słowa zapisane w niej pochodzą od samego Boga. Dla wielu osób określających się mianem wierzących Biblia to zbiór ksiąg historycznych ubarwionych motywami mitycznymi, zawierająca niewątpliwie poglądy ich autorów. Dla jednych wystarczające jest stwierdzenie: postępuje tak a nie inaczej bo w Biblii tak zostało to określone. Dla innego człowieka dociekliwego i " rozkładającego" wszystko na czynniki pierwsze to nie wystarcza. Pojawia się pytanie o uzasadnienie danej sentencji lub twierdzenia. Dlaczego to jest złe??? Człowiek wierzący również ma prawo takie pytanie bez powodu wspomniałem o dogmacie o nieomylności, z którego zresztą Kościół powoli się wycofuje. Na przestrzeni wieków stosunek KK do wielu kwestii zmieniał się, dotyczył spraw bardzo istotnych dla chrześcijanina, np eschatologii, zbawienia a właściwie potępienia innowierców, osób nieochrzczonych, realnej obecności Boga w Najświętrzym Sakramencie, dziewictwa Maryi i wielu innych. Odkrycia naukowe tez nie zawsze były akceptowane przez Kościół, ponieważ w ten sposób zawężała się przestrzeń dla Boga. To co było niezbadane, tajemnicze,niewytłumaczalne, budziło lęk a jednocześnie dopatrywano się w tych zjawiskach jakiejś szczególnej obecności i ingerencji sił z zaświatów. Podejrzewam że również stosunek do homoseksualizmu, jak również do poglądów zawartych w Biblii będzie się zmieniał. potrzeba na to czasu ale to normalne, ewolucja w myśleniu, postrzeganiu, interpretacji to proces zupełnie normalny występujący w każdej dziedzinie nauki również teologii i etyce. Takie są realia bez względu na to czy się to komuś podoba czy nie. Pn sie 02, 2010 16:37 ysuk-san Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43Posty: 424 Re: moja córka jest lesbijką. Lublin nie szło że ty mozesz trafic za kratki, ale jest odwrotnie. Osoby twierdzące ze to grzech idą do aresztulub tracic pracę, mamy tu do czynienia z homofobia czy chrystofobią?A nauczanie w strawach ewidentnie wynikajacych z Pisma Świetego nigdy sie nie zmieniało. tak samo będzie z homoseksualizmem.(przeciwko jakim badaniom niby był Kościół)Mały kwiatekAkurat raport Kinseya był zakłamany i otym mozna współczesnie przeczytac. Podobnie jak siewcy ideologii homoseksualnej miał pewna tworię i tak dobrał respondentów że w 100% mu się to udało z założeniami. Jak coś nie szło dodał. O tym mozna powszechnie poczytać. Chocby na Wikipedii ale i w profesjonalnych twoje "powazne prace naukowe" jak mniemam opieraja się właśnie na raporcie?Rewelacje o wojnach - uczy się o nich powszechnie we WSZYSTKICH krajach na swiecie a jakoś wojny wybuchaja w niektórychTo ze Polska walczy w Afganistanie np wynika z jej bycia w tego kilka danych statystycznych i przykładów o edukacji seksualnej i ciążach: ... ze-szwecji ... 1121008960ponadto dla przykładu w Wielkiej Brytani maja edukację wprowdzic dla pięciolatków. No bo przecież to tylko wiedza. Pn sie 02, 2010 17:18 MaGdAlEnKa_93 Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:23Posty: 2 Re: moja córka jest lesbijką. Cytuj:Przecież kobieta została stworzona dla mężczyzny a to co moja córka prezentuje jest całkowitą bóg nas tylko stworzył, ale dał nam wolną rękę. Sami rządzimy swoim życiem tak jak nam się podoba i tak jak chcemy je jest dla mnie głupim, że Twoja córka wybrała sobie dziewczynę za partnera życiowego. sama decyduje o sobie. To jej życie. Śr sie 04, 2010 19:37 ysuk-san Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43Posty: 424 Re: moja córka jest lesbijką. magduś, ktoś mądrzejszy od nas popełnił kiedys takie zdania:"Niebezpieczeństwo polega na tym, że w uzyciu wolności usiłuje się abstrahować od wymiaru etycznego - jako od wymiaru dobra i zła moralnego. Specyficzne pojmowanie wolności, szeroko rozpowszechnionej, odsuwa uwagę człowieka od odpowiedzialności etycznej. To na czym sie koncentruje uwaga to sama wolność. Waznym jest aby byc wolność i ją wykorzystywać w sposub niczym nie skrepowany, wyłacznie wg własnych osądów, które czym sa jeżeli nie tylko zachciankami? To jasne; jest to forma liberalizmu prymitywnego. Jego wpływ tak czy owak jest niszczący." Jan Paweł II, Wolność i Odpowiedzialność. Cz sie 05, 2010 9:54 Silva Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28Posty: 1680 Re: moja córka jest lesbijką. Widzę że dyskusja zeszła odeszła trochę od problemu przedstawionego przez autora (co nie dziwne przez 9 stron), ale mimo to jeszcze się do niego się zastanawiałam co bym zrobiła, gdyby w przyszłości się okazało, że moje dziecko jest homoseksualistą. Po rozważeniu różnych opcji stwierdziłam, że jedynym możliwym wyjściem jest zaakceptowanie tego. Homoseksualizm to rodzaj kalectwa (tak, powstaje na skutek niewłaściwego ukształtowania mózgu w czasie życia płodowego), któremu nie da się zaradzić, można tylko opanować. Więc gdyby się okazało że mój syn albo córka jest gejem/lesbijką musiałabym powiedzieć: "cóż, dziecko, twoje życie jest w twoich rękach, zrobisz co zechcesz, ja to zaakceptuję". Jeśli będzie katolikiem i będzie mu zależeć na wierze to będzie się starał żyć w czystości. A jeśli nie to ja nic na to nie poradzę, żadne prośby ani groźby nic nie pomogą. _________________"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12) Pt sie 06, 2010 9:19 ElectricGirl Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12Posty: 91 Re: moja córka jest lesbijką. Moge napisać co zrobili moi rodzice. Mama po prostu udała że nic się nie wydarzyło, nadal pyta "kiedy wreszcie poznam ich z jakimś chłopakiem z którym się umawiam" a moją comingoutową dziewczyne uparcie nazywała "koleżanką".Acha i dostałam pozwolenie na przyprowadzanie chłopców na noc i spanie z nimi w jednym łóżku kiedy tylko chce (moja starsza siostra może o tym tylko pomarzyć, musi uprzedzić rodziców 2 dni wcześniej i jeśli jest z chłopakiem mniej niż 3 miesiące on śpi na fotelu) ale za to "koleżanki" moge zapraszać tylko takie z którymi kumpluje się od przedszkola:)No i standard czyli "modliłam się dziś za dobrego męża dla Ciebie".Tata za to spisał się na medal - stwierdził że nie ważne czy umawiam się z chłopcem czy dziewczyną on musi ją/jego poznać żeby zobaczyć czy nie robi mi mamy bardzo katolicką więc chyba z tego co tu czytam powinnam się cieszyc z takiej reakcji. _________________Milczałaś kolorowo. Pt sie 06, 2010 10:43 Silva Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28Posty: 1680 Re: moja córka jest lesbijką. Smutna sprawa :/A mówiłaś twojej mamie że z tym nie da się nic zrobić? _________________"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12) Pt sie 06, 2010 10:57 ElectricGirl Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12Posty: 91 Re: moja córka jest lesbijką. Wiesz, troche się przestaszyłam takiego jej troche histerycznego udawania że nic się nie stało i nie chce uwalniać tego co sie pod tym nie chciałam mówić rodzicom póki się nie wyprowadze, ale po dosyć smutnej akcji z moją ówczesną dziewczyną mnie troche tym ona nie zabrania mi spotykac się z dziewczynami ani nie grozi mi wydziedziczeniem. Po prostu zachowuje się tak jakby nie mówienie o problemie sprawiło że on zniknie. _________________Milczałaś kolorowo. Pt sie 06, 2010 11:01 Silva Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28Posty: 1680 Re: moja córka jest lesbijką. Ale może ona po prostu nie wie o co chodzi? Bardzo dużo osób wciąż sądzi że to jest sprawa poglądów które można zmienić albo jakieś chwilowe fanaberie, które same przejdą i nie mają pojęcia że to kwestia biologii. Może jak twoja mama się o tym dowie to popatrzy na to zmieni podejście - przecież inaczej się traktuje jakieś "widzimisię" dorastającej córki a inaczej budowę mózgu, której się nie da w żaden sposób jestem psychologiem i nie znam się, ale myślę że dobrze by było jakbyś przy jakiejś "okazji" spokojnie mamie wyjaśniła co jest przyczyną homoseksualizmu i że nie da się tego zmienić. Wtedy może przestanie udawać że nie ma problemu i będzie musiała zaakceptować że jest jak jest. Pewnie nie będzie zachwycona, ale będzie musiała się z tym pogodzić i nie będzie cię "nawracać" na heteroseksualizm bo będzie wiedziała że i tak nic to nie da. _________________"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12) Pt sie 06, 2010 12:08 ElectricGirl Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12Posty: 91 Re: moja córka jest lesbijką. Myśle że jak lata będą mijały a ja nadal nie będę miała chłopaka to sama się domyśli że to nie jest moje sama jej to wytłumacze ale dopiero jak się wyprowadze i nie będzie już miała wpływu na moje życie. _________________Milczałaś kolorowo. Pt sie 06, 2010 12:16 ysuk-san Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43Posty: 424 Re: moja córka jest lesbijką. Silva, to może być kwestia biologii, a równie dobrze psychiki. Pt sie 06, 2010 12:23 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników
W domu mojej mamy nie istniało słowo na "h". W latach 50. spotkała homoseksualistę imieniem Hugh. Nie spodobał jej się i od tej pory geje (oraz - żeby było sprawiedliwie - mężczyźni o imieniu Hugh) nie byli w naszym domu mile widziani. Nie przeszkadzało to mamie uwielbiać najlepszego przyjaciela mojego brata. Ignorowała przy tym całkowicie fakt, że był to prawdopodobnie najbardziej jawny gej na świecie. Zastanawiam się, na ile jej podejście zmieniłoby się, gdyby nie zmarła w połowie lat 90. Przypuszczam jednak, że była znacznie bardziej przywiązana do roli babci niż do swoich homofobicznych poglądów. Moja córka miała 14 lat, kiedy pierwszy raz powiedziała mi, że jest lesbijką. Szłyśmy do domu, kiedy zaczęła wykrzykiwać: "Jestem lesbijką, jestem lesbijką, jestem lesbijką!". Miałam za sobą męczący dzień w pracy, więc odpowiedziałam w podobnym tonie: "I co z tego? I co z tego? I co z tego?", wyjaśniając przy okazji, że dwoje moich pozostałych dzieci jakoś nie miało potrzeby obwieszczać mi, że są heteroseksualne. A potem zajęłam się robieniem obiadu. Co ciekawe, Lucy - dziś 19-letnia - zapamiętała to zupełnie inaczej. Przysięga, że o swojej orientacji powiedziała nam w sypialni. Siedzieliśmy na łóżku - ja i jej ojczym - słuchając jej starannie przygotowanego przemówienia. Z kolei mój mąż twierdzi, że o wszystkim dowiedział się w kuchni. Jaki z tego wniosek? Że wiadomość ta nie była dla nas na tyle znacząca, byśmy ją zapamiętali. Szczerze mówiąc, dopóki moje dzieci są szczęśliwe i nic im nie grozi, ich orientacja seksualna mało mnie obchodzi. Kiedy podzieliłam się tą wiadomością z siostrą mojej mamy, odparła: " No cóż, trudno było tego nie zauważyć przez 14 lat". Miała rację. W podstawówce, do której chodziła Lucy, obowiązywała zasada, że "każdy ma prawo żądać, by inni zwracali się do niego imieniem, które sam wybierze". W wieku sześciu lat Lucy chciała więc, by nazywano ją "Max". Poprosiła również, by obciąć ją na chłopaka, a do szkoły ubierała szorty i inne elementy garderoby po starszym bracie. Większość osób sądziła, że jest chłopcem. Ja z kolei nie poświęcałam temu zbyt wiele uwagi - sama przechodziłam podobną fazę , będąc mniej więcej w jej wieku (na wakacjach chciałam, by nazywano mnie Peter). Któregoś dnia szkolni koledzy Lucy postanowili sprawdzić, jakiej właściwie jest płci. Zaciągnęli ją do toalety i zdjęli jej szorty. Uznali, że jest chłopcem - pod spodem nosiła bowiem męskie bokserki. Pierwszą walentynkę Lucy narysowała dla koleżanki. Zadzwoniłam do jej matki, żeby zapytać, czy nie ma nic przeciwko temu, by jej siedmioletnia córka dostała dowód miłości od innej dziewczynki. Matka była oburzona. "Jak może pani o to pytać? A niby czemu miałabym mieć coś przeciwko? Za kogo mnie pani bierze?". Po tym epizodzie przestałam się martwić. Dla mojego męża wychowywanie przybranej córki-lesbijki miało dodatkowe zalety. Ani mój syn, ani jego syn nie są szczególnie zainteresowani typowo męskimi zajęciami, takimi jak rugby i majstrowanie przy samochodach, które uwielbia mój mąż. W tym względzie Lucy okazała się "synem, którego nigdy nie miał": to ona zawsze chciała wspinać się wyżej, biegać szybciej i rozrabiać bardziej od innych chłopaków. (…) Niektóre kwestie były dla nas nowe. Na przykład - w jakim wieku można pozwolić, by córka przyprowadzała na noc dziewczynę? W końcu nie istnieje ryzyko ciąży (które najbardziej martwiło mnie - słusznie czy nie - w przypadku moich heteroseksualnych dzieci), a temat chorób przenoszonych drogą płciową został gruntownie przerobiony, przynajmniej w teorii. Początkowo Lucy korzystała z faktu, że jej rodzeństwo może zapraszać na noc kolegów i koleżanki tej samej płci. Potem postawiliśmy sprawę jasno: żadnych dziewczyn w sypialni - homo- czy heteroseksualnych - do czasu, aż będzie gotowa wejść w dojrzały związek. Fakt, że moja córka jest lesbijką, sprawia, że czuję się członkiem szczególnego klubu. Być może to część stereotypu, ale zawsze wydawało mi się, że geje są bardziej interesujący, twórczy i czarujący niż osoby hetero. (…) Co roku, kiedy na festiwalu Pride widzę ludzi w mundurach, mam ochotę płakać. Tłumaczę potem młodym ludziom wokół mnie, że gdyby byli w moim wieku, wiedzieliby, o co chodzi. Dla mnie jest to znak, jak długą drogę przeszliśmy od czasu, gdy brytyjski żołnierz nie mógł się przyznać do swojej homoseksualnej orientacji w obawie, że będzie zmuszony zrezygnować ze służby. Czuję też dumę i za każdym razem mam ochotę dodać, że "moja córka jest lesbijką" - żeby ludzie wokół mnie wiedzieli, że też należę do klubu.
Strona Główna Pytania I Odpowiedzi Dzień Dobry; Moja Dwunastoletnia Córka Twierdzi, Że Jest Lesbijką, Ma Koleżankę, Którą Nazywa Swoją 2 odpowiedzi Dzień dobry; Moja dwunastoletnia córka twierdzi, że jest lesbijką, ma koleżankę, którą nazywa swoją dziewczyną, poznały się przez internet, pochodzą z różnych miast i nie mają możliwości spotkać się-ja nie pozwalam córce pojechać do koleżanki. Słyszę, że jestem nietolerancyjna, bo mama koleżanki akceptuje to, że jest lesbijką, zaznaczam, że obie dziewczynki mają po 12 lat. Moja córka miała "chłopaków", jak mi powiedziała - nie chce już mieć chłopaka bo każdy ją skrzywdził zaczynając od ojca, który odszedł jeszcze przed jej narodzinami. Ma żal do mnie, że nie akceptuję tej znajomości a ona nareszcie czuje się rozumiana; nie wiem co o tym myśleć, nie wiem co z tym zrobić; wiem, że niestety nie jestem w stanie akceptować tej sytuacji, każdego dnia mam nadzieję, że zakończyły tą znajomość. Tak, niestety nie jestem tolerancyjna w tym temacie dla własnego dziecka. Co mam zrobić, co myśleć, jak postrzegać tą sytuację? 12 lat to jeszcze dziecko, chyba nie ma jeszcze ukształtowanej seksualności? Proszę o pomoc, radę. Dziękuję Płynnie i staranie opisała Pani te sytuację zahaczając o różne ważne elementy. Mnie najbardziej zatrzymuje, że córka czuje się nierozumiana. Coś ważnego zgubiłyście gdzieś w tej rutynie dnia codziennego? Zawsze warto tu popatrzeć. "Czy dalej jest między nami bezpiecznie, czy czujemy się ze sobą dobrze?" Seksualność się kształtuje, być może będzie to eksperyment, który pokaże dopiero jak jest. Wstrzymywanie tego może mieć też odwrotny skutek. Fantazjuję trochę, bo pojawiają mi się pytania w głowie, które chciałabym zadać Pani. Myślę, że to materiał na konsultacje online lub na żywo i polecam Pani książkę Jespera Juula "Kiedy kończy się wychowanie", być może będzie inspirująca. Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu. Pokaż specjalistów Jak to działa? Dzień dobry, jeśli potrzebowałaby Pani szybkiego wsparcia, by ułożyć swoje myśli, uporządkować emocje, zapraszam na hipnotererapię. Pomaga w pozbyciu się niekorzystnych, zbyt silnie czutych emocji, a więc w konsekwencji osiągnięciu wewnętrznego spokoju do rozmowy i adekwatnej reakcji na komunikaty córki. Powodzenia, Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo. Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle. Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza. Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą. Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza. Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków. Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków. Specjalizacja Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie Twój e-mail Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie. Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych dotyczących stanu zdrowia w celu zadania pytania Profesjonaliście. Dowiedz się więcej. Dlaczego potrzebujemy Twojej zgody? Twoja zgoda jest nam potrzebna, aby zgodnie z prawem przekazać wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o zadanym przez Ciebie pytaniu. Informujemy Cię, że zgoda może zostać w każdej wycofana, jednak nie wpływa to na ważność przetwarzania przez nas Twoich danych osobowych podjętych w momencie, kiedy zgoda była informacje o moim pytaniu trafią do Profesjonalisty? Tak. Udostępnimy wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o Tobie i zadanym przez Ciebie pytaniu. Dzięki temu Profesjonalista może się do niego mam prawa w związku z wyrażeniem zgody? Możesz w każdej chwili cofnąć zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Masz również prawo zaktualizować swoje dane, wnosić o bycie zapomnianym oraz masz prawo do ograniczenia przetwarzania i przenoszenia danych. Masz również prawo wnieść skargę do organu nadzorczego, jeżeli uważasz, że sposób postępowania z Twoimi danymi osobowymi narusza przepisy jest administratorem moich danych osobowych? Administratorem danych osobowych jest ZnanyLekarz sp. z z siedzibą w Warszawie przy ul. Kolejowej 5/7. Po przekazaniu przez nas Twoich danych osobowych wybranemu Profesjonaliście, również on staje się administratorem Twoich danych osobowych. Aby dowiedzieć się więcej o danych osobowych kliknij tutaj Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
Mówiłam, że nienawidzę gejów, że to coś wstrętnego. Dlatego moja córka bardzo się bała, że jeśli się dowiem o tym, że jest lesbijką, to przestanę ją kochać i wygonię z domu, tak, jak robi to większość rodziców – mówi aktywistka LGBT Dana Zarzeczna. – To była długa droga: od homofobki do osoby, która aktywnie działa na rzecz osób LGBT. Najważniejszym momentem było to, kiedy zrozumiałam, że moja córka może być lesbijką. Ona ze strachu przede mną sama nigdy by tego nie powiedziała. Dlaczego? Bo byłam taką homofobką, że nawet przy dzieciach mówiłam, że nienawidzę gejów, że to coś wstrętnego. W tamtym czasie uważałam, że gejostwa można się nauczyć. Nie miałam odpowiedniej wiedzy na ten temat, a ta wyniesiona z edukacji szkolnej była po prostu żadna. Przyjęłam stereotypy i powtarzałam je. Dlatego moja córka bardzo się bała. Bała się, że jeśli się dowiem o tym, że jest lesbijką, to przestanę ją kochać, odrzucę ją i wygonię z domu, tak, jak robi to większość rodziców – mówi Dana Zarzeczna, matka Patrycji.
czy moja córka jest lesbijką